Dźwirzyno24.info

Ta strona jest archiwalną wersją starej strony dzwirzyno24.info


Umowa użyczenia …co dalej?
kolobrzeg

W artykule pt. „Zjeść ciastko i mieć ciastko…” umożliwiłem Państwu zapoznanie się z treścią tej umowy . Chciałbym wrócić jednak do tematu, ponieważ zaistniały nowe okoliczności , które rzucą więcej światła na ten jakże ważny z punktu widzenia, Nas mieszkańców temat. Po prostu liczyłem na to , że urzędnicy gminni już nie wykręcą się sloganami typu „Gmina nie jest właścicielem i nie może tego zrobić”-jak odpowiedział ostatnio zastępca wójta na moje pytanie o chodnik w Błotnicy.

Myślałem , podobnie jak Tomek , że teraz wszystko potoczy się trochę inaczej. Będziemy mogli wnioskować o inwestycje w infrastrukturę , której właścicielem jest powiat (województwo) powołując się na precedens jaki stworzyła ta nieszczęsna „Umowa użyczenia”. A urzędnicy gminni nie będą mogli nas zbyć jak ostatnio mnie p. M. Bejnarowicz.

Trochę się przeliczyliśmy. Bo odpowiedź nas zaskoczyła.

Tomasz jak zapowiedział na sesji tak zrobił. Wystąpił o opinię na temat w/w umowy. No i mamy mały problem. Przedstawiam Państwu treść odpowiedzi poniżej. Przeczytajcie Państwo. To już drugie pismo …po tym z CBA na temat pobierania dodatkowej kaski przez radnego Górala…które tak naprawdę wzbudza co najmniej wątpliwości organów kontrolnych. Zostało jeszcze Kądzielno.

Jednak mnie zastanawia co innego…Kto chciał p. Włodka na przysłowiową „minę „ wsadzić?
Przecież nie opozycja!!! Bo jej ani zwykłych mieszkańców p. Włodzimierz nie słucha. Kto podpowiedział takie rozwiązanie? Prawników w gminie zatrudnionych niewielu mniej niż mieszkańców , a takie rzeczy to trzeba dokładnie konsultować jak się sprawuje taki urząd.

Nooooooooooo…jestem bardzo ciekawy. Można mieć tylko nadzieję , że ta kancelaria , której zarobków p. Włodek na ostatniej sesji nie chciał ujawnić tak „sfalandyzuje” prawo , żeby okazało się wszystko ok. Bo nikt nie kwestionuje tego , że jest to umowa korzystna z punktu widzenia społecznego. Rozwiązywałaby parę problemów z inwestycjami na terenie gminy. Ale cóż. Ponoć żyjemy w Państwie prawa? Zapraszam do lektury.

 

cz3

cz4