Dźwirzyno24.info

Ta strona jest archiwalną wersją starej strony dzwirzyno24.info


Ciąg dalszy Rybitwa…
kolobrzeg

I tak na pierwszy ogień poszły słowa jakoby „nie wykonałem umowy” …czyli winny. „Błędy i nieprawidłowości „ czyli winny. Przedstawiłem już wszystkie faktury w zakładce Rybitwa, żeby Państwu przybliżyć rozliczenie z publicznej kasy czyli Waszej de facto , Z nich jasno wynika, że:

 

  1. 1.Dostaliśmy trzy transze które w sumie wyniosły 24.950 PLN

  2. 2.Oddaliśmy za transport dzieci z Drzonowa z powrotem do kasy gminy 3163 PLN

  3. 3.Czyli w sumie mieliśmy z dotacji 21787 PLN

  1. 4.Suma rozliczonych i zapłaconych faktur za kurs windsurfingowy, nagrody w konkursach wędkarskich i zakup sprzętu (faktury w zakładce Rybitwa) wynosi 22974.96 PLN

  2. Czyli wydaliśmy więcej niż wynosiła dotacja o 1187.96 PLN

To bardzo zła wiadomość jest dla czopków i popleczników władzy. Ciołek nie przekręcił ani złotówki z publicznych pieniędzy!!! Jaka szkoda …nie??? Bzdury , które rozgłaszacie nie mają potwierdzenia w liczbach każdy mieszkaniec może to sam sobie przeliczyć…jak w takim razie go uciszyć???

Hmmm…wymyślili więc sobie tezę , że nie odbyły się dwa konkursy wędkarskie to znaczy , że Ciołek nie zrealizował umowy. I tym go na glebę sprowadzą. Może mordę w końcu zamknie i nie będzie pisał o patologiach w tej gminie..Będzie można gadać , że się nie rozliczył…a ciemny lud nie będzie wnikał. Tylko go uzna za hochsztaplera który przekręcił gminną kasę….hi,hi

 

Plan niezły…tylko z wykonaniem gorzej jak to u naszych decydentów bywa przez ostatnie 16 miesięcy. Czyli …tylko przytulanie dość dużej kasiorki na konto i w zasadzie obietnice,obietnice, obietnice….na przykład europejskich funduszy .Ale nie o tym miało być.

 

Teraz napisze dlaczego nie odbyły się dwa konkursy wędkarskie czyli de facto nie została zrealizowana umowa…bo to jest głównym argumentem.

Bo została zrealizowana umowa ustna dotycząca zwrotu do kasy gminy za transport dzieciaczków ze szkoły w Drzonowie… na kurs windsurfingowy w Dźwirzynie…Tak drodzy Państwo!

 

Władza , która w mediach lansuje się i głównym hasłem jej jest „w gminie jak w rodzinie” nie bardzo dba o dzieci. Można ją przyrównać raczej do wyrodnej matki. W mediach mamusia kochająca wszystkie dzieci czytaj: wyborców…Poza mediami , w kuluarach twierdziła , że nie może absolutnie dowozić dzieci ze szkoły na kurs windsurfingowy bo to straty są.

 

Dopiero po tym jak zobowiązałem się , że zwrócimy pieniądze za transport to w ostatnim dniu przed kursem samochód załatwili. Zresztą dopiero po naleganiach radnej i zobowiązaniu na sesji rady gminy. Ot cała prawda o naszej władzy. Może Drzonowo to gorszy sort dla nich ??? Eeeee…chyba nie. Bo przecież dzieci z Dźwirzyna tak samo potraktowane zostały mimo zawartego tzw. kontraktu z mieszkańcami jeśli o łącznik chodzi. Upsss…przecież to wina radnych była jak mawiali nasi włodarze na zebraniach wiejskich , że kasę na projekt wywalili z budżetu.

 

A teraz napiszę chronologicznie jak to było z tym transportem i kto o tej kwestii wiedział…

 

1.Wizyta u wójta …ponoć nic nie mógł zrobić. Obiecałem , że oddamy kasę

3.Wizyta u vice ….ponoć nic nie mógł zrobić…nie byłem sam więc mam świadka tej rozmowy. Powiedzieliśmy , że kasę oddamy bo nie zrobimy dwóch konkursów.

3.Angażowanie radnych …W porządku …obiecali pomóc i pomogli. Dzięki radnej transport załatwiony .Pytanie na sesji rady gminy i pozytywna odpowiedź wójta. Nic pewnego.

4. Angażowanie znajomych żeby przewieźli dzieciaczki na kurs prywatnymi samochodami….w porządku …zgodzili się tylko to niezgodne z prawem było bo bez opiekuna…itd

5.Rozmowa z dyrektorem na temat grafiku przejazdów.

6 Ostatni dzień przed kursem …zgoda gminy.

7.Koniec kursu …wizyta u dyrektora…po konsultacji z kierowcą i pytaniu o dokładną liczbę kilometrów…kartka z wyliczeniami i kwotą.(oczywiście posiadam)

.

Tak w skrócie to mniej więcej się odbywało. Jest kilkudziesięciu świadków na to , że piszę prawdę.

Teraz …zarzut o to , że nie wykonałem dwóch konkursów…Bez pytania dlaczego? Bo oni doskonale o tym wiedzieli…tylko jak wiadomo czasami pamięć ludzka zawodna jest…

 

Przyzwyczaiłem się już do tego , że w urzędzie to krótką pamięć mają…Ale skoro ja nieprawdę piszę to te kancelarie wynajęte z publicznej kasy zrobią ze mnie miazgę w sądzie na pewno…Ja jestem przygotowany.

 

A teraz parę słów na zakończenie…Nie zamierzam skończyć z piętnowaniem patologii…możecie mnie ukarać …możemy do sądu pójść. Takie sytuacje jeszcze bardziej mobilizują mnie do działania moje drogie czopki… I tak na wszelki wypadek napiszę jakbyście się nie domyślali , że mam to głęboko w d….Najważniejsze jest to aby więcej ludzi poznało schemat działania władzy. Bo Ci którzy byli zaangażowani w to przedsięwzięcie doskonale o tym wiedzą.

 

Czas na uświadomienie większej części społeczeństwa. Tak jak to sobie uświadomili ludzie w Grzybowie przy okazji nakazu rozbiórki stoisk handlowych przez nadzór budowlany. Kto, jak i w jakim celu???

PS. Pismo wstawię po południu to poczytacie.

 

Scan0001

Scan0002