Konsultacje te firmowane obecnością radnego i sołtysa z naszej miejscowości mają na celu …..No właśnie !!! Co ? Czy uzgodniono jakieś konkrety ?
Oszołomów takich jak ja nie zapraszają na takie spotkania bo pewnie pierwszym pytaniem jakie zadałbym organizatorom brzmiałoby tak:
Szanowni Państwo!!! Pieprzycie tu o jakimś poronionym i nierealnym pomyśle , który wymyślili ludzie chcący jeszcze parę miesięcy „przytulić europejskie wypłaty na swoje konta” , a nie wspomnieli nawet o tym jak chcą ten projekt finansować ?
Przepraszam…wspomnieli , że kasę mają zapewnić prywatni inwestorzy. No i oczywiście stara śpiewka o funduszach unijnych… Tak samo nasi samorządowi geniusze ekonomii reklamowali Wawel w Budzistowie….
A teraz …po roku…okazuje się , że Wawelu nie będzie tylko wioska rybacka…Ale przechodzę do następnego pytania:
Ile nasi włodarze pozyskali Euro do tej pory???...a przypominam , że rządzą już półtora roku. Jutro składam zapytanie o informację publiczną w tym temacie akurat. To zobaczycie jakim strumieniem kasa europejska wpływa do budżetu naszej gminy…hi,hi
Przejdę może do następnego pytania:
Czy na tych konsultacjach poruszano kwestię przyłączenia wody do przystani windsurfingowej? Czy rozmawiano na temat ubikacji ?
Pieniądze na ten cel już dawno są w budżecie zarezerwowane. Kiedy będzie wykonana ta inwestycja ?Upsss….sorry ! Jedną obietnicę udało się włodarzom zrealizować…Przystań windsurfingowa jest jak zapowiadana średniowieczna wioska -bez wody i bez toalet…BRAWO WY!!!
Jedna obietnica zrealizowana idzie na Wasze konto…co prawda nie w Budzistowie , ale w Dźwirzynie-średniowiecze.
Chcecie Dubaj budować , a wody nie potraficie doprowadzić na przystań ? O Co w tym chodzi ?
Może w urzędzie postawicie sobie Toi-toja…?
Ale proszę się nie przejmować… To tylko zwykłe pytania gminnego oszołoma…Takie bardziej przyziemne niż Dubaj, Wawel i futurystyczna ścieżka rowerowa…Dotyczą tylko wody i ubikacji…Gdzie mi tam do Dubaju.
Teraz znowu napiszę o rzeczach przyziemnych…
Niestety…. bez konsultacji społecznych…. udało się przy pomocy Pana Jacka Domańskiego sfinalizować pomysł przebieralni dla członków Rybitwy w hangarze na windsurfingowej przystani. Mamy wydzielone 25 metrów kwadratowych. W przyszłym tygodniu podpisanie umowy na nieodpłatne użytkowanie. Na pewno ucieszy to sporą część osób …
Jutro złożę wniosek o tzw. informację publiczną na temat pozyskania funduszy europejskich. Od półtora roku ciągle słyszę o ilości procentów (40%,60% a nawet 80%) jakie to będziemy mieli dopłaty w twardej europejskiej walucie. Chcę zobaczyć ile do tej pory „nasz dobry gospodarz pozyskał”? Bo ile wpłynęło mu na konto osobiste wiemy wszyscy…
A w wywiadach prasowych w mediach kołobrzeskich opłacanych z publicznych pieniędzy były to sumy niebagatelne. Posiadam w swoim zbiorze wszystkie wypowiedzi na ten temat…Czekałem z niecierpliwością. A półtora roku to chyba dobry czas , żeby powiedzieć :SPRAWDZAM….