Dźwirzyno24.info

Ta strona jest archiwalną wersją starej strony dzwirzyno24.info


Zagraniczna delegacja…jestem po wrażeniem.
herbaa

 

Ot tak…. pojechali żeby pogadać. Upsss sorki …pogadać to Oni by sobie mogli jakby nie potrzebowali tłumacza. No ,ale przecież u Nas niemiecki jeszcze urzędowym językiem nie jest.

 

A tak na marginesie dodam , że nawet do sklepów w Kolobrzegu przyjmować do pracy nie chcą bez znajomości tego języka…no ale My w gminie wiejskiej mieszkamy. To jego znajomość zbędna jest.Ok.

 

W pierwszej chwili pomyślałem sobie , że ten wyjazd to po naukę. Wiemy przecież wszyscy , że nasi zachodni sąsiedzi są mistrzami w ukrywaniu niewygodnych faktów jak to miało miejsce z napadami i gwałtami przez przyjaźnie i pokojowo nastawioną do naszych europejskich praw… milionową armię muzułmańskich młodzików.

 

Chwile grozy przeżyłem jak pomyślałem , że Oni ….czyli nasza delegacja… taka proeuropejska przecież jest i Niemcy mogą im wcisnąć kilkuset imigrantów w pakiecie. A Oni zrobiliby wszystko żeby na stołkach pozostać i europejskie pensje pobierać .A przecież to dwie zaprzyjaźnione gminy są od lat…a sąsiadom i to w dodatku przyjaciołom …trudno odmówić.

 

Ale na całe szczęście jak donosi tuba gminna:

Omówione zostały możliwe pola współpracy, udział bądź organizacja wspólnych imprez. „

 

A to mniej więcej oznacza tylko to , że jeszcze mniej lamp solarnych, chodników i dróg przybędzie w naszej gminie bo więcej na festyny wyborcze kasy publicznej pójdzie…I większe koszty darmowej wyżerki w błękitnym namiocie tzw. VIP-y będą miały ….a tzw. przez nich „plebs” dalej będzie w kolejkach stal żeby miseczkę grzybowej dostać .Czyli norma…tak jak do tej pory od 21 miesięcy.

 

A w dodatku dowiedziałem się , że Niemieccy partnerzy z rewizytą przyjadą do Nas. Pod koniec roku.

 

Pomyślałem sobie , że jak Niemcy obwieźli ich po najciekawszych miejscach u siebie to i nasi gorsi być nie mogą. Nawet ułożyłem program wycieczki .A jest się czym pochwalić .Bo nasza obecna władza same sukcesy ma na koncie przecież.

 

I tak… pierwszym punktem może być zwiedzanie Wawelu w Budzistowie lub jak kto woli tematycznej wioski rybackiej. Ile tam atrakcji. Na pewno nie będą zawiedzeni. A jak zobaczą ile na budowę tych obiektów środków unijnych pozyskano to będą sobie w brodę pluć , że u siebie takich fachowców nie mają.

 

Jak już się znudzą tym podziwianiem inwestycji w Budzistowie to następną atrakcją powinien być przejazd drogą jednokierunkową przez Karcino z kierunku Drzonowa …z nutką adrenaliny .Szczególnie jak z naprzeciwka parę samochodów będzie jechało.

A to się Niemcy ucieszą jak im tłumacz wyjaśni , że to droga powiatowa jest i to za kadencji naszego wójta w powiecie i w dodatku przewodniczącego komisji infrastruktury ten bubel drogowy do użytku oddano.

 

Jak już po „płytówce” do Dźwirzyna dojeżdżać będą to proponuję krótki postój przy tzw. witaczach dźwirzyńskich zrobić. Dziela sztuki….”Święte krowy na rowerach” to przy nich kicz. Z żaglówką, plażą w tle z windsurferem po prawej stronie…podświetlone. Bajka.

 

Póżniej …obowiązkowo na rowery ich trzeba wsadzić i objazd po futurystycznej ścieżce rowerowej zrobić co to w 60 % Unia sfinansowała….Molo , pale….zejścia na plażę. Cud.

 

No i „na Dubaj”….tylko , żeby nie zapomnieć do toalety ich zaprowadzić co to wójt Kowalski postawił. I jak większość Niemców sweet focie sobie trzepną …no bo jak to w takim Dźwirzynie taki kibelek? U nich takich nie ma.

 

A w Dubaju to w krzaczki za potrzebą…bo Pan Jacek Toy-toya po sezonie zabierze. I tak dzięki Niemu turyści na przystani windsurfingowej mogli potrzebę fizjologiczną załatwić w cywilizowany sposób….I nawet chwalili , że u Nas w gminie to porządek. Super władza. Toalety publiczne. Nie chciałem im tłumaczyć , że jakby na decydentów liczyli naszych to albo w spodnie albo pod drzewko….Średniowiecze.

 

Dalszy ciąg programu wycieczki obejmuje najbardziej ciemne strony naszej gminy…czyli te w których lamp nie będzie. Bo w naszej gminie za 70.000 rzeźby wolą postawić niż ludziom oświetlenie solarne.

 

No i obowiązkowo wycieczka piesza…z Grzybowa i Korzystna do Kolobrzegu. Aaaaa…i po lewej stronie w Blotnicy Ekstremalne przedsięwzięcie. Na pewno szczęśliwi będą…I wrócą Nas odwiedzić. A chyba o to chodzi?