Zapamiętajcie też nazwiska ludzi , którzy lekką ręką wydają publiczne pieniądze…bez jakichkolwiek konsultacji z radnymi i mieszkańcami. Nie wspomnę już o odręcznym przesunięciu terminu oddania tych witaczy o miesiąc bo to wszyscy widzieli w umowie. Ale zobaczcie też jak decydenci traktują Nas obywateli…wmawiając Nam , że wydanie siedemdziesięciu tysięcy to szczęście …bo moglibyśmy wydać 200 kawałków. Oni się jednak niczego nie nauczyli i już się nie nauczą.Przeczytajcie bzdury , którymi Nas raczą myśląc najwidoczniej , że mają do czynienia z idiotami.