To miała być formalność….Prawo do swobodnej wypowiedzi i możliwość wprowadzenia uchwał na sesję rady gminy po zebraniu odpowiedniej liczby podpisów. Przed wyborami Ci ludzie obiecywali Nam , że będą „ Godnie i skutecznie reprezentować wyborców”. Poniżej parę przykładów , żeby ktoś mi nie zarzucił , że kłamię (patrz czerwona ramka).
Ale chyba priorytety im się zmieniły po wyborach …jak już zostali radnymi. Czyżby Nas okłamywali przed wyborami ?
Bo przecież ta decyzja działa na szkodę Nas mieszkańców w sposób oczywisty. Rozumiem radnego z Budzistowa, który jasno określił , że nie zamierza siedzieć do 23 godziny na sesji (w sensie , że jak wyborcy będą truli o swoich problemach to on będzie musiał ich słuchać). Oczywiście nie przeszkadza mu jak z podatków , które płacą wyborcy wpada mu na konto nieopodatkowany tysiak ale jakby miał Nas słuchać to już masakra. Nie wchodzi w rachubę.Wyborcy są potrzebni tylko przed wyborami przecież.
Zresztą radny z Budzistowa znany jest z małego zainteresowania sprawami wyborców. Jak mieszkańcom drogę przez ogródek wytyczali i domy burzyć mieli to czasu nie miał , żeby się z nimi spotkać. Co sobie będzie takimi pierdołami głowę zawracał ?
Myślę , że ludzie wystawią im odpowiednią laurkę w następnych wyborach…Bo na przykład taki radny z Drzonowa głosując przeciwko takiej komisji zamknął drogę mieszkańcom ze swojej miejscowości na załatwienie spraw związanych z inwestycją w Centrum Sportowe.
Najfajniejsi są radni z Zieleniewa…Zamiast poprzeć ten wniosek…zebrać podpisy od mieszkańców (przypominam , że to największa miejscowość w naszej gminie) i przepchnąć uchwałę o inwestycji w ten ich dom kultury to głosują przeciwko. No , ale widocznie wyborcy według nich nie zasługują na takie luksusy jak możliwość zabrania głosu na sesji i możliwość wprowadzania pod obrady radnych uchwał . Nie chcą usankcjonować wpisu do statutu.
Co łączy tych ludzi ?
Jak mówi ulica...”łączy ich umiłowanie do nieopodatkowanej kasy wypłacanej im co miesiąc na konta i niechęć do wyborców.” Bo jak inaczej interpretować takie głosowanie ? Poniżej przedstawiam sylwetki tych radnych , którzy nie chcą żeby wyborcy mieli jakikolwiek wpływ na życie w naszej gminie…Okazuje się , że jesteśmy im tylko potrzebni przed wyborami….a później mają Nas gdzieś.
Radny z Zieleniewa Tadeusz Szopik. Głosowało na niego 79 osób.Wypłacono mu z pieniędzy publicznych około 22.000 PLN
Radny z Zieleniewa Bartosz Góral.Głosowało na niego 95 osób.Wypłacono mu z publicznych pieniędzy około 22.000.(plus komisja)
Radna z Zieleniewa Mirosłaa Folta. Głosowało na nią 135 osób. Wypłacono jej (druga kadencja) około 80.000 ( wliczono diety sołtysa)
Radny z Drzonowa Czesław Krupiński.Głosowało na niego 75 osób. Wypłacono około 80.000 z publicznych pieniędzy.(sołtys,radny)
Radny z Korzystna Bogusław Grygiel.Głosowało na niego 117 osób. Wypłacono około 22.000 z publicznych pieniędzy.
Radny z Budzistowa. (mój ulubieniec…zaraz po Panu Antonim hi,hi).Głosowało na niego 151 osób.Wypłacono około 70 .000 (dwie kaddencje)
Radny Julian Nowicki.Głosowało na niego 74 osoby.Wypłacono około 70.000. Przewodniczący rady gminy.
Radny z Roscięcina Antoni Miściur. Głosowało na niego 104 osoby. Wypłacono okolo 70.000 tysięcy.
To ludzie dzięki którym mieszkańcy nie mogą wnosić uchwał na sesje. Zapamiętajmy ich. A na pytanie zadane w tytule każdy sam sobie niech odpowie.Dlaczego tacy ludzie mają mieć wpływ na zarządzanie Naszą Gminą.
Ci sami ludzie głosują za zadłużaniem naszj gminy…Za budową przystani żeglarskiej w miejscu przystani windsurfingowej…gdzie przystań żeglarską już oczywiście posiadamy.Ale o tym wkrótce.
*te wyliczenia są zaniżone w niektórych przypadkach…przyjąłem do kadencji 20 miesięcy.nie uwzględnilem komisji.
**do dwóch kadencji przyjąłem liczbę 70 miesięcy