Rzeczywistość jest z reguły inna i nijak ma się do szarej rzeczywistości mieszkańca zapier…jacego na ich uposażenia , trzynaste pensje i delegacje. Ale może przejdę do tematu właściwego.
Rzecz dotyczy tzw. Zaplecza sportowego w Karcinie. Fajna sprawa. Piękny obiekt…W niedługim czasie okaże się w jaki sposób będzie wykorzystywany… Czy będzie służył wszystkim mieszkańcom gminy ? Czy tylko zaprzyjaźnionej grupce osób, konsumującej alkohol i krewetki z dobrym gospodarzem w błękitnym namiocie ustawianym na imprezkach gminnych (zdjęcia dostępne w każdej chwili) ?
Dlaczego akurat dzisiaj o tym piszę ? Dlatego , że niedługo czyli 10 lutego 2017 roku odbędzie się przecięcie wstęgi ….otwarcie. Nie będę komentował faktu , że opóźnienie wyniosło 3 miesiące. Bo to u Nas normalne. Nawet dziwnych rowerów nie udało im się zamontować na czas. A co dopiero taka inwestycja. I tak dziwne , że jakoś powstała….Kosztowała Nas około 1 miliona złotych. Dlaczego piszę Nas ? Bo chyba nie do wszystkich dociera , że to My finansujemy wszelkie inwestycje w naszej gminie. Od projektu po odbiór. Nie wójt , a już na pewno nie paluszkożercy.
Cały PR-owy pic polega na tym , żeby wmówić ciemnemu ludowi ,że rzeczywistość jest zupełnie inna…
Na przykładzie otwarcia w Karcinie próbuje się wmówić ludziom , że to wójt i przewodniczący rady jest gospodarzem w tym obiekcie…a mieszkańcy są tylko gośćmi i potrzebują zgody na przybycie na tą huczną imprezę… czyli ZAPROSZEŃ.I tak to się kręci od dawna. Demokracja się nazywa. Najważniejsze , żeby plebs znał swoje miejsce w hierarchii.
Dla przypomnienia napiszę , że w naszej gminie mieszka około 10.000 osób. Każda z nich zapłaciła 100 złotych (wliczając w to noworodki) , żeby ten obiekt powstał. Tak, tak….Ty i Ty , Twoja rodzina ,dzieci ,sąsiedzi i znajomi zrzucili się po stówce , żeby decydenci mogli się przez jeden dzień lansować.
Zapłacił też stówę wójt i przewodniczący z podatku…tylko , że to My wypłacamy im pensje z naszych pieniędzy. Nic nie wytwarzają…nic nie produkują. Nie wykonują orki w polu, nie prowadzą działalności gospodarczej. Żyją z pieniędzy publicznych..Otrzymują sowite wynagrodzenia. Łaski żadnej Nam nie robią. Zatrudniliśmy ich. Wójt dostaje wypłatę , żeby takie inwestycje pilotował i nadzorował. …
To paranoja jakaś…wykonać pracę za którą dostaje się wypłatę (przypominam-3 miesiące opóźnienia) i robić z tego jakieś święto narodowe dla wybranych mieszkańców.
Od razu nasuwają się pytania…Czy wszyscy podatnicy , którzy się na tą inwestycję złożyli dostali takie zaproszenia ? Czy mieszkańcy Głowaczewa,Rościęcina,Niekanina też mają się czuć zaproszeni ? Czy ja dostanę magnesik na lodówkę z napisem „KOCHAM DŹWIRZYNO” ? Hi,hi
Pamiętacie jak na dzień samorządowca w Senatorze nie zaproszono wszystkich sołtysów ?Historia lubi się powtarzać. Są równi i równiejsi?
To jest decyzja człowieka ,który przed wyborami rozdawał wizytówki na których było napisane…BO W GMINIE LICZY SIĘ KAŻDY MIESZKANIEC.
Mam też nadzieję , że radny z Głowaczewa i Karcina zaprotestował stanowczo wobec takiego traktowania mieszkańców tej pierwszej wymienionej miejscowości.
Mam też nadzieję , że dział PR w naszej gminie wydał kasę publiczną na magnesy „KOCHAM GŁOWACZEWO”, „KOCHAM BLOTNICĘ” …. dotyczące każdej miejscowości w naszej gminie.
Po takich ruchach widać , że liżący dupska musieli „uprzejmnie donieść” iż notowania poleciały na łeb i szyję…. Tak to prawda…niedługo tylko konie dla których buduje się drogę w Budzistowie oddadzą głos na dobrego gospodarza….Bo ludzie już przejrzeli na oczy.