A przecież pytania były bardzo konkretne i sformułowane po Polsku.
„Ilu pracowników urzedu pojechało do Szczyrku?” , „Ilu konkretnie pracowników korzystało z noclegów?”
Im się chyba wydaje ,że ukryją „wałki” .Bo jak inaczej to rozumieć? Gdyby wszystko było w porządku to odpisałby normalnie na zadane pytania….A nie „realizowało” było „zaangażowanych”….Ja chce wiedzieć konkretnie jak szastacie publicznymi pieniędzmi – i to od was.Oczywiście napiszę trzecie zapytanie.Będę was włóczył po sądach administracyjnych do końca kadencji i jeden dzień dłużej.