Tak jest u nich…znaczy sie w tym całym Dubaju:
Szejkowie sobie debatują i powstaje 300 sztucznych wysp….
A tak ma być u nas w Dźwirzynie….w Dubaju -północy znaczy się:
No i u nas podobnie….Trochę publicznej kasiory i mamy wirtualną wyspę…na potrzeby kampanii… bo skąd wziąć szmal i ile bedzie to kosztowało ?…nikt na razie nie wie…
PS. Wieczorem lub jutro rano ….oczywiście jakiś felieton sie pojawi na ten temat. A jest o czym pisać.