Jak wszyscy słyszeli w zamieszczonej relacji i czytali oczywiście słynny już list intencyjny…hi,hi
Wójt cały czas twierdzi, że ciężko pracuje , a tu ludzie nie doceniają tego jego poświęcenia…Kłody pod nogi mu rzucają…że się tak wyrażę. Bidulek.
A ja chciałbym przedstawić parę faktów dotyczących nad wyraz krótkiej pamięci związanej z wykonywanymi obowiązkami naszego „dobrego gospodarza.”
1.Zapomniał , że sam się do tej pracy zgłosił.
2.Zapomniał , że dostaje 12.500 tysiąca złotych na miesiąc za tą pracę.
3.Zapomniał , że każdy z nas pracuje i nie płacze , że mu ciężko.
4.Zapomniał , że w naszym kraju 57% ludzi zarabia minimalną krajową. czyli netto 1280 zł a to dziesięć razy mniej niż wójt.
5.Zapomniał , że My za benzynę do swoich samochodów musimy płacić sami , a on z delegacji korzysta.
6.Zapomniał , że jak do nas goście przychodzą to musimy sami kupić ciastka i paluszki , żeby tych gości poczęstować.
7Zapomniał, że jak My jedziemy w swoich sprawach gdzieś w Polskę to za hotele nam nikt nie zwraca.
8.Zapomniał , że My na imprezach organizowanych przez gminę musimy za wszystko płacić , a on w błękitnym namiocie ma darmową wyżerkę.
9.Zapomniał , że przed wyborami naobiecywał wyborcom tyle , że na 30 letnią kadencję by wystarczyło.
Mógłbym wymieniać i wymieniać…ale trzy punkty jeszcze dopisać muszę koniecznie:
10.Zapomniał , że ludzie to nie idioci i zorientują się wcześniej czy później na czym ta jego praca polega.
11.Zapomniał , że wszystkich mieszkańców szanować trzeba i porozumienia z nimi szukać.
12.Zapomniał , że nasz system edukacji do najlepszych na świecie należy i żadnych moskiewskich szkół nie trzeba kończyć , żeby zorientować się o co tak naprawdę chodzi…hi,hi
CDN