Tak przedstawia to” gminna tuba”…w końcu utrzymujemy ich z naszych podatków.No coś robić muszą.Ale jak czyta się te wypociny to czasami człowiek myśli , że naprawdę żyje w innej….-normalnie zarządzanej gminie znaczy się..Prawda jest jednak zupełnie inna od tego PR-owego przekazu.Ja zamiast pisać bzdury przedstawię Państwu „kwity”…a wnioski wyciągnijcie sami.
1. 2015 ROK…PLAY zwraca się do Popiołka o wskazanie lokalizacji na postawienie masztu.
2.Nasi włodarze „olewają” sprawę i odmawiają.
3.2017 PLAY stawia maszt w centrum Grzybowa na działce prywatnej…i ma wszystkich w doopie.
4.2017 Nasi włodarze …a przypominam , że jest rok wyborczy twierdzą , że „ramię w ramie z mieszkańcami” będą walczyć z inwestorem , żeby inwestycja nie powstała.Zaproponują inną lokalizację.A ten „zły” Play nie zgadza się…robi mieszkańcom na złość–tak wynika z przekazu medialnego gminy.
5.Inwestor w piśmie zaznacza , że postawi maszt bo gmina nie chciała z nim wcześniej rozmawiać i go „olała” to on teraz” olewa” mieszkańców i gminę.
Ciekawe dlaczego brak wyobraźni jest cechą rządzących? Oto korespondencja:
I CAŁA GŁUPIA GMINNA NARRACJA WZIĘŁA W ŁEB….Ja przeczytałem dokładnie.Szczególnie od słów „Jednocześnie pragnę przypomnieć…”itd. CDN