Bo jak na razie to lans był , że dzierżawa przyniesie 3 stówki do budżetu…Wójt szczęśliwy tak jak wtedy gdy lansował się Dubajem w Dźwirzynie,Wawelem w Budzistowie i Centrum Sportów w Zieleniewie (a propos…ciekawe co z tym centrum?) ….wierni paluszkożercy dumni z wójta byli ,że interes życia zrobił i dupy lizać mu nie muszą ,żeby ochłapy jakieś dla swoich wyborców wyrwać bo nieopodatkowane dietki moga nieoczekiwanie przestać wpływać na rachunek bankowy w przyszłej kadencji.Sielanka.Parę półtusz wieprzowych można było rozdać,dzika za publiczną kaskę kupić,na media kasę wywalić , żeby pochlebstwa pisali w dalszym ciągu…nażreć się i nawet nachlać za publiczne pieniążki …a tu lipa.Prokurator,RIO …a to dopiero początek.
Tam już całe klany się zadomowiły.Jak nie ojciec to syn….ważne żeby kasa publiczna spływała.Ważne żeby któryś z członków rodziny ją dostawał.Żeby przy korycie tkwił i wójta po ramieniu klepał.Tak sie nauczyli i tak żyją do tej pory.Najpierw dupę Kowalskiemu lizali teraz dobremu gospodarzowi….a jak przyjdzie inny to też powiedzą ,że oni go zawsze popierali…tylko bali się przyznać…hi,hi To taki rodzaj ludzi.A kwoty dochodu zmienić nie potrafią.