Poruszono klika bardzo ciekawych tematów mogących mieć olbrzymi wpływ na dalszy rozwój gminy. Przede wszystkim „Dubaj”.Nie mam dobrych wiadomości. Są problemy…i to duże.Nie zapowiada się ,żeby został oddany w drugim wyznaczonym terminie tzn. 31 maja.(przypomnę ,że docelowo miał być oddany do użytku 30 listopada ub. roku).
Następną poruszaną kwestią były podwyżki za wywóz śmieci. Krótkie spięcię między Jurkiem Wolskim , a „Pszczółką” na temat tego czy gmina może dopłacać do śmieci czy nie?
Przy tym temacie hitem jednak była wymiana zdań między Panem Tadkiem ,a Jurkiem Wolskim.
Brzmiało to mniej więcej tak:
Jurek- ”Panie Tadeuszu wie Pan ,że śmieci to taki mój konik”
Pan Tadek- ”Musi vicewójt uważać ,żeby się na tym koniku nie przejechać”
I tak w miłej i przyjacielskiej atmosferze zebranie toczyło się dalej…Była jeszcze wypowiedź nowego dyrektora o tym ,że plan zakłada zatrudnienie docelowo 4 kierowników w Gosti-rze. Ale oczywiście nikt się nie czepiał (no może parę głosów padło o rozrastającej się biurokracji i kosztach) bo wszyscy zdają sobie sprawę z tego ,że dyrektor nowy jest i jeszcze nie ogarnął wszystkiego.W każdym bądź razie po pytaniu czy kierownicy już są namaszczeni przed konkursem odpowiedział ,że nie ….Albo słabo zorientowany albo uczciwy? Zobaczymy?
Pan Tadeusz w międzyczasie zaproponował też zakonnicy start w wyborach do rady ,ale grzecznie i z empatią podziękowała wskazując na dużą ilość obowiązków.
Padły jeszcze pytania o podwyżki planowane wody i ścieków. O przyłączenie gminy wiejskiej do miasta…ale na dokładną odpowiedź przyjdzie Nam troszeczkę poczekać.
No i temat główny….nasza „droga wstydu”.Marta (radna powiatowa) wyjaśniła na jakim etapie są uzgodnienia ze starostwem…oczywiście powiat kasy nie ma. „Drogi wstydu” „ też nie ma w budżecie do 2023…ale bądźmy dobrej myśli. Marta pisze projekt. Na razie ma pełny mandat zaufania wśród mieszkańców. Tak pokrótce i na szybko relacja z Dźwirzyna.