„Idąc” tym tokiem rozumowania nie bardzo ogarniam dlaczego w naszej gminie trzeba reklamować każdy produkt wychodzący z genialnych umysłów naszych dzielnych urzędników ?…Przykładem tego typu reklamy było grzybowskie „Hell’s kitchen” z kucharzem na obrazku (świetny pomysł zresztą-mam na myśli ocieplenie wizerunku) . Festiwal kultury Polsko-Ukraińskiej, Noce jakieś tam …itp. igrzyska.
Skoro są takie wspaniałe jak twierdzą przedstawiciele gminy równych szans przy każdej nadarzającej się okazji to raczej reklamy nie potrzebują ?
A może gdyby nie dodatkowy szmal z publicznej kasy to na tych imprezach byłby pełny tylko …. błękitny namiot z VIP-mi i Pan od balonu -nielota ?
Bez żadnej dodatkowej kasy na reklamę. Oczywiście dzięki dotacji z urzędu gminy Kołobrzeg w dwóch konkursach wędkarskich zorganizowanych w Dźwirzynie bawiło się doskonale grubo ponad 200 osób z całej gminy. Czyli więcej niż na większości imprez organizowanych przez nasze władze. Bez reklamy w radiu, bez reklamy w lokalnych portalach internetowych (oprócz tej stronki) , bez wydawania dodatkowo publicznych pieniędzy…Ale to tylko mała dygresja z mojej strony. Wracam do tematu.
Pamiętacie Państwo zebrane podpisy w sprawie ścieżki rowerowej od kładki do Karcina, które nasi rządzący wywali do śmietnika?
Pamiętacie Państwo podpisy zebrane w sprawie nagrywania sesji rady, które także zmielili?
Ciekawe ile by kosztowało zrealizowanie tych projektów???
Bo głównym powodem odrzucenia ich jest „brak środków finansowych w tegorocznym budżecie”…Śmiechu warte. Czyli kasy brak na zadanie za , którymi opowiedziało się ponad 600 osób.
Sprzedaż kwadratu także była prowadzona pod szyldem „jest droga w utrzymaniu …trzeba zepchnąć inwestorowi”.
Czyli w naszej gminie brak jest środków finansowych na zadania , których autorami są zwykli mieszkańcy.
W takim razie przyjrzyjmy się na co jest wydawana publiczna kasa. Jakie to wspaniałe propozycje gminy równych szans są realizowane. Upsss…mam rzecz ważniejszą od tego czego chce 600 podpisujących się osób. Nazywa się do szumnie.
WSPÓŁPRACA GMINY KOŁOBRZEG Z MEDIAMI.
A ile kosztuje Nas podatników ta współpraca??? No… nie mało drodzy Państwo. Nie …mało.
A dokładnie 51 543 złotych polskich rocznie. Oczywiście to nie koniec roku więc jeszcze dojdzie parę groszy.
Ile to kamer do nagrywania sesji można by kupić , żeby zwykli mieszkańcy mogli oglądać co mają do powiedzenia ich przedstawiciele w radzie?
Ile metrów płyt można by za tą cenę kupić i ułożyć jako ścieżkę rowerową?
Ile reklam można byłoby wyemitować w Warszawie , Poznaniu na Śląsku żeby promować naszą gminę w tych agromelacjach ?
Niestety …słaby produkt musi być reklamowany gdzie się tylko da w lokalnych mediach.
Trzeba im płacić z naszych pieniędzy publicznych…Bo mogą coś nieprzychylnego o władzy napisać przypadkiem. A tak to facet będący na zebraniu w Dźwirzynie pisze relację z zupełnie innej perspektywy. Finansowej ma się rozumieć. A gdzie w tym wszystkim jest moralność?
Ja na całe szczęście od nikogo uzależniony nie jestem…Sam finansuję ten portal. A co najważniejsze Państwo do niego nie dokładacie ani złotówki. Tak jak do innych tego typu portali obejmujących zasięgiem naszą gminę. Cdn.
