Może zacznę po kolei. Sama idea takich spotkań to dobra praktyka w demokratycznych Państwach. Tylko , że demokracji u nas tyle co na Białorusi .Obojętnie co ludzie by tam nie wymyślili to i tak decyzję podejmuje Łukaszenka.
Można mieć dobrych pomysłów tysiące , ale w końcowej fazie i tak to urzędnik ma decydujące zdanie. To dziwne bo przecież to podatnicy składają się na jego pensję , a nie odwrotnie.
Ale przejdę do konkretów…Zaczęło się od tego , że w naszej gminie główna strategia to … brak strategii.
I właśnie dlatego takie konsultacje są zwoływane. Na początku uczestnicy (w dobrej wierze oczywiście ) przedstawiali propozycje mogące wpływać na prawidłowy rozwój naszej gminy w przyszłości. Pomysły fajne, rzeczowe i konkretne. Niestety… uczestnicy nie zdawali sobie sprawy , że to tylko pozory. A takie spotkania są wykorzystywane li-tylko do promocji samych urzędników i prowadzenia autoreklamy w mediach lokalnych.
Przedstawię Państwu niektóre z nich , bo uważam , że zasługują na uwagę. Jako , że większość osób pochodziło z dwóch miejscowości nadmorskich to siłą rzeczy ich propozycje dotyczyły rozwoju turystyki na obszarze naszej gminy.
Pierwsza dotyczyła niemieckich turystów. Jeden z uczestników stwierdził , że nasza gmina nie jest obecna w świadomości obywatela zza zachodniej granicy . Nie jest obecna na portalach turystycznych głównego nurtu w Niemczech ani w Polsce. Zaproponował żeby nie narażać gminy na duże koszty to chociaż strona internetowa urzędu powinna mieć niemieckojęzyczną wersję.
Pomysł świetny…tylko ten Pan nie wiedział chyba , że nasi rządzący mają gdzieś reklamowanie się w dużych polskich aglomeracjach , a cóż dopiero na obczyźnie. Tam przecież na nich nie zagłosują w przyszłych wyborach. Według nich powinno się reklamować tutaj …w promieniu 20 kilometrów od Kołobrzegu. Przecież na ten cel z publicznych pieniędzy wydają 58 tysięcy złotych. Co ich tam niemieccy turyści interesują ? Co będą plebsowi z Dźwirzyna i Grzybowa kieszenie napełniać ? Najważniejsze , że kampania toczy się tutaj. Tu gdzie ich wyborcy mieszkają.-nawet się słowem (jeszcze) nie odezwałem. Jakoś ten temat udało mi się przemilczeć.
Następna rozsądna propozycja dotyczyła bezpieczeństwa (szeroko pojętego) w tym konkretnym przypadku chodziło o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Czyli chodniki. Wspomniałem mimochodem o chodniku w Błotnicy.
No i tutaj szybka riposta ze strony p. Macieja…oczywiście „stara śpiewka” .Vice -wójt odpowiedział , że to przy drodze wojewódzkiej. Ja mu na to , żeby umowę użyczenia tego chodnika sporządzili jak w Zieleniewie i da się go zrobić bez problemu.
No i oczywiście od tego momentu stałem się celem…hi,hi
Wspomniałem jeszcze parę razy oficjalnie o tym , że to wszystko mrzonki i sprzedawanie kitu ludziom bo nic z tego nie wynika. Gdy doszliśmy do flagowej inwestycji decydentów czyli wioski rybackiej w Budzistowie i usłyszałem o tym , że to województwo będzie ją promowało, że województwo wpisze to w jakąś tam koncepcje to już dłużej tych głupot słuchać nie chciałem.
Zapytałem o finansowanie „Wawelu” w Budzistowie. Wspomniałem oczywiście , że w WPF-ie jest na ten cel zarezerwowane ponad milion , ale nie z budżetu województwa tylko z naszej gminnej kasy to usłyszałem takie słowa:”Czy chociaż raz mógłby pan konstruktywnie coś powiedzieć”.
To trwało ułamki sekund. Zastanawiałem się co znaczy słowo KONSTRUKTYWNIE w tym przypadku? Czy fakty i liczby podawane przeze mnie nie są rzeczowe? Ale wpadł mi do głowy świetny pomysł. To na pewno jest konstruktywne. I żeby nie zawieść urzędnika samorządowego odpowiedziałem jak „najkonstruktywniej” i rzeczowo umiałem.
„Jak przestanie Pan już pobierać pensję z moich podatków to wtedy możemy porozmawiać konstruktywnie”.
Myślę , że moja wypowiedź usatysfakcjonowała p. Macieja …była krótka ,zwięzła,rzeczowa i nad wyraz konstruktywna moim skromnym zdaniem oczywiście. Ta dyskusja miała ciąg dalszy. Ale o tym napiszę jutro. W drugiej części tego sprawozdania.
Opiszę też bardzo ciekawe propozycje innych mieszkańców. Na przykład Pani z Bogusławca , która poruszyła bardzo ważny temat -gospodarstw agroturystycznych we wschodniej części gminy. Pana Mariusza , który mówił o rozwoju ścieżek rowerowych. Pani Moniki , która wypowiedziała się na temat promowania lokalnych produktów. No i oczywiście na temat przystani jachtowej w Dźwirzynie tzw. kwadratu. Dwa słowa …ciekawie było.Cdn