Chodzi oczywiście o radnego z Niekanina…inaczej zwanego „Walczący bezskutecznie o chodnik” i radnego z Rościęcina „Co Wy robicie w mojej wiosce?”
Ci dwaj panowie to najbardziej zagorzali zwolennicy sprzedaży mienia w miejscowościach nadmorskich i pakowania kasy w miejscowości , w których mieszkają. To radni którzy zdobyli w swoich okręgach wyborczych odpowiednio 130 i 104 glosy , a uzurpowali sobie prawo do nieomylności jakby zagłosowało na nich przynajmniej 131 i 105 mieszkańców. Dla nich interes gminy jako całości nigdy się nie liczył.
Cechuje ich ponadto typowy brak wyobraźni…a łączy wspólne hasło…Zabierać bogatym nadmorskim miejscowościom i dawać na ich rodzinne sołectwa. Oczywiście nie należy mylić żadnego z nich z legendarnym Robin Hoodem. Oni mieli inne pobudki.
Zresztą to zwolennicy jakże popularnego hasła wśród ludzi tego typu…
JAK MY KOGOŚ BIJEMY TO ROBIMY TO W IMIĘ SPRAWIEDLIWOŚCI….A GDY NAS BIJĄ TO NIESPRAWIEDLIWOŚĆ I BANDYTYZM TOTALNY.
To taka krótka charakterystyka , żebyśmy wiedzieli z kim mamy do czynienia.
Nie mogli pojąc widocznie , że gmina to całość , a największym zagrożeniem dla wójta, jego popleczników i ich stołków nie jest „Obywatel gc” ,”Pszczółka” i Tomek tylko nasz sąsiad , czyli miasto Kołobrzeg. Na przestrzeni 3 miesięcy…najpierw Gromek teraz radni kołobrzescy mówią o włączeniu Zieleniewa, Budzistowa i Grzybowa do granic administracyjnych miasta. Czy te wywiady w kołobrzeskich mediach to przypadek? Czy zakusy naszych sąsiadów to mrzonka? Chyba nie….
Teraz puszczę może wodze fantazji i przedstawię teorię spiskową. Czy zauważyliście Państwo , że największe nakłady inwestycyjne idą właśnie w naszym budżecie na te miejscowości? Czy zauważyliście , że umowa z komunikacją miejską tak szumnie reklamowana jako spełnienie wyborczych obietnic obejmuje zasięgiem te sołectwa plus Rościęcino z ujęciem wody pitnej dla miasta i gminy? Może to czysty przypadek? Może nie ? Nie wiem….Ale przyznacie , że układa się to wszystko w logiczną całość. A jak oglądniecie te dwa wywiady to sami sobie odpowiecie…
I tutaj otwiera się dla Dźwirzyna i Grzybowa wspaniała okazja do odłączenia się od gminy i utworzenia nowej jednostki samorządowej. A wszystkie warunki określone w ustawie spełniamy. Nie musielibyśmy utrzymywać z naszych podatków ludzi , których wybiera nam wschodnia część gminy ze względu na zamieszkiwanie tam większej liczby osób. Czyż to nie wspaniałe? Moglibyśmy wybrać sobie wójta na przykład , który rozumie potrzeby mieszkańców nadmorskich miejscowości.
Jest oczywiście jakieś ALE…jak zawsze zresztą….
Chodzi o to , że miejscowości te powinny być dofinansowane w pierwszej kolejności. I kwoty na nie przeznaczane wcale mnie nie dziwią .Jako , że to duże miejscowości jak na naszą gminę powinny być dopieszczane …bo zgodnie z ustawą to referendum decyduje w bardzo dużym stopniu o nowym podziale terytorialnym. Jeśli gmina wiejska nie będzie inwestowała w Zieleniewo i Budzistowo to te dwie miejscowości praktycznie wystarczą do przegłosowania tezy o przyłączeniu się do Kołobrzegu .Po prostu inne sołectwa nie będą miały na wyniki żadnego wpływu przy ich mobilizacji. To zwykła matematyka…ale takie są fakty.
Radny z Niekanina swoimi wpisami w internecie krytykującymi jedynego radnego z jego byłego klubu , który ma odwagę głosować zgodnie z sumieniem (patrz uchwala dotycząca sprzedaży przystani) daje dowód na to , że chyba nie ogarnia sytuacji tak jak mu się wydaje, A myślenie logiczne nie należy do jego mocnych stron. Rozumiem , że siłownia zewnętrzna w Niekaninie to ważna dla mieszkańców sprawa, ale chociaż raz pomyśl Pan używając mózgu…Zadowoleni z przynależności do gminy wiejskiej mieszkańcy Zieleniewa to Pana dieta wpływająca regularnie na konto przez następne 3 lata. Gdzie może Pan przekonać pozostałych do dania kasy na siłownię i chodnik w pańskiej miejscowości.
Jeszcze jedno…jak już Pan wstawia tabelki z cyferkami na wydatki inwestycyjne w poszczególnych miejscowościach to niech Pan także wstawi tabelki dotyczące przychodów z tych miejscowości…. Bo publikowanie tylko polowy danych to manipulacja. A w tabelkach pokazujących dochody z miejscowości… Dźwirzyno i Zieleniewo zajmują czołowe miejsca Szanowny Panie. Tak. To prawie połowa budżetu naszej gminy.
Poza tym radny Szopik , którego Pan tak krytykuje miał odwagę przyjść na sesję i zagłosować jak mu rozsądek nakazywał. Pana tam nie widziałem….
Co do drugiego radnego to Pan Antoni jeszcze do niedawna miał olbrzymi wpływ na to co dzieje się w tej gminie. Nie wiem jak będzie teraz? Pożyjemy…zobaczymy.