Pisałem o tym od dawna. Apelowałem do radnych gminy równych szans , żeby choć raz pomyśleli logicznie i bez wrodzonej sobie krótkowzroczności….”Zadbajcie o całą gminę i nie wyrywajcie sobie ochłapów w postaci inwestycji na poszczególne sołectwa…myślcie globalnie”.
Niestety ten rok jest rokiem straconym. Mamy wójta , który oprócz inkasowania dosyć pokaźnego wynagrodzenia wpływającego mu na konto co miesiąc może pochwalić się tylko powielaniem schematów swojej partii politycznej, czyli PO. Jak inaczej nazwać bierność przy uchwalaniu budżetu? Sam stwierdził , że nie wniósł żadnej propozycji do projektu budżetu. I jeszcze sam się do tego przyznaje…to jest najdziwniejsze.
A jego rewolucyjny i jedyny pomysł na gminę turystyczną ? To sprzedaż przystani jachtowej w Dźwirzynie. Jego pomysł na oszczędności ? To wywalanie kasy na tzw. kontakt z mediami albo zatrudnienie dodatkowej kancelarii prawniczej. A ta kasa starczyłaby pewnie , żeby zrobić porządek w przedszkolu w Grzybowie lub jakiś spory kawałek chodnika. Zostawiam to bez komentarza.
Z historii znane są przykłady takiego działania… Mój ulubieniec Tusk tak robił. Sprzedawał wszystko co miało jakąkolwiek wartość materialną… likwidował znaczy się prywatyzował przedsiębiorstwa jak leci i wydawał miliony na lans w mediach. Dzięki niemu to dowiedzieliśmy się , że Polska to zielona wyspa. Tylko , że na tej jego wyspie to My nie byliśmy Robinsonami Cruzoe niestety, tylko co się okazało znacznie później …Piętaszkami. Zadziwiająca analogia do sytuacji w naszej gminie.
Jakaś nadzieja pojawiła się w końcówce roku w związku z rezygnacją dwóch członków klubu radnych gminy równych szans. Pana Antoniego i Pana Rafała. Postacie charakteryzujące się dosyć mocnymi charakterami. To między innymi oni w poprzedniej kadencji wbili „nóż w plecy” Kowalskiemu. To do przewidzenia było , że się z Panem Włodkiem w pewnym momencie nie dogadają. Tylko czy zmieni to radykalnie poglądy pozostałej ósemki radnych?
Jak już pisałem wcześniej radny Szopik, który był przeciwko sprzedaży przystani i radna Kusiakiewicz zauważają potrzebę pewnych inwestycji turystycznych w Dźwirzynie. Tylko , że u nas w gminie nie ma tradycji dbania całą gminę i jej rozwój , a li-tylko o miejscowości z których wybierani są radni. Daleko nam do standardów skandynawskich chociażby.
Wróćmy do wójta…Wydaje mu się ,że jest jak Robin Hood …łupi bogate Dźwirzyno i szasta szmalem na wschodnią część gminy. Po sprzedaży działki za ponad dwie bańki teraz szykuje kolejną za podobną cenę. Tylko nie wiadomo czy przypadkiem sprzedaż domku przy ul. Wyzwolenia nie jest pretekstem do pozbycia się Pana Jacka Domańskiego z posady? Bo przecież wywalić go można tylko przy okazji reorganizacji GOSiR. A taka na pewno się szykuje.
W ciągu paru miesięcy wójt wyciągnie za sprzedaż działek w Dźwirzynie cztery miliony złotych …czyli pół rocznego budżetu inwestycyjnego na 2016. A inwestycji jak sami wiecie będzie za cale 6 tysięcy. Trochę się myli traktując wszystkich ludzi z tej miejscowości jak idiotów.
Ci co liżą pewne części ciała wertykalnie i horyzontalnie to już margines w naszej miejscowości drogi Panie !!! Pcha Nas Pan tylko w objęcia miasta Kołobrzeg tymi decyzjami. Co nam za różnica na kogo wypłaty i diety będziemy zapieprzać? Czy na Pana pensję i diety radnych gminy równych szans czy na Gromka i PdK to wszystko jedno. Zresztą Gromek nawet po podwyżce i tak mniej od Pana chyba zarabia? Szkoda , że Pan i Pana klub radnych nie potrafi tego ogarnąć. Ale cóż…to tylko jeszcze jeden dowód na to , że miałem rację cały ten czas.
Im szybciej jakieś kroki podejmiemy tym mniej Pan wydrenuje z naszej miejscowości. Bo to jedyny Pana pomysł na rządzenie. Sprzedać nieruchomości w Dźwirzynie , a jak zainwestować to ochłapy tak jak z wałem błotnym zrobiliście. Zresztą na sweet foci z otwarcia drogi jednokierunkowej w Karcinie też Pan był. Tam też tylko połowicznie tzw. droga jest zrobiona. Tak jak wał w Dźwirzynie. Rewelacja.
Szkoda , że nasi radni nie rozumieją , że to oni powinni rządzić w tej gminie. Zobaczcie na naszych bezpośrednich sąsiadów. Kołobrzeg, Ustronie Morskie…tam rzeczywiście radni decydują. Jeśli nie wiecie jak to zrobić to chociaż sobie poczytajcie jak powinniście reprezentować mieszkańców , którzy Was wybierali , a co ważniejsze chyba tych , którzy nie mieli najmniejszego wpływu na wybory , a są mieszkańcami tej samej gminy. Ale to chyba już tylko pozostaje w strefie moich marzeń…CDN