Dźwirzyno24.info

Ta strona jest archiwalną wersją starej strony dzwirzyno24.info


Paluszkowym skrytożercom mówimy stanowcze…NIE.
kolobrzeg

Parę miesięcy temu dowiedziałem się , że miasto ma olbrzymią chrapkę na naszą gminę. Umieszczałem felietony, filmiki i pisałem , że powinniśmy się mieć na baczności…echo. Dosłownie. Radni gminy równych szans, wójt, gwiazda z rozkładówek lokalnych gazet, vice-prezydent Kołobrzegu Wolski zgodnie chórem twierdzili , że moje oszołomstwo sięgnęło zenitu i bzdury gadam , żeby ludziom w głowach zamieszać.

 

Wymyśliłem więc …nową jednostkę administracyjną. Jedna osoba podpowiedziała mi ,żeby pogadać z radnymi z Rogowa i Mrzeżyna. Poprosiłem Tomka o pomoc. No i się zaczęło….Szum medialny, wywiady, lokalne telewizje, radio i kołobrzeskie portale. Ze strony naszych rządzących „wieszanie psów” na mnie i na Tomku…Zaprzeczenia…Oskarżenia o próbę secesji. Nie będę się rozpisywał co było dalej bo to Państwo wiecie z relacji na tej stronie.

 

Najfajniejsze jest jednak to , że po paru miesiącach okazało się , że mieliśmy rację. Teraz wszyscy mówią: „Spokojnie, My wiedzieliśmy , że Kołobrzeg chce nas przejąć bo to doskonały interes dla miasta.” Nawet media opłacane z kasy gminy przyznają to otwarcie. I tutaj nasuwa się pytanie:

To w takim razie kto tu jest wiarygodny?

 

Czy My , którzy organizując całą tą akcję zwróciliśmy uwagę , że ten problem nas dotknie prędzej czy później czy władza , która robiła z nas oszołomów przez parę miesięcy ? Sami Państwo oceńcie.

 

W tym samym wydaniu jest wywiad z Panem Włodkiem , który jak widać niczego się nie nauczył przez te 16 miesięcy…Wyobraźcie sobie , że udzielił wywiadu tym razem pod komediowym tytułem: „Rozbiorów gminy nie będzie”. Aż się na początku przeraziłem…bo bardzo groźnie to zabrzmiało. Już sobie wyobraziłem jak walnął pięścią w stół po tym stwierdzeniu…hi,hi

 

Szanowny Panie Wójcie! Oświadczam , że jak będziemy chcieli podziału tej gminy to i tak to zrobimy. Jak będziemy chcieli , żeby nie pobierał Pan pensji z naszych podatków to zrobimy referendum. Proszę Nas nie straszyć. Bo My się nie boimy. Skoro pomogliśmy Panu wygrać wybory to możemy także zagłosować za Pana odwołaniem. Żyjemy w demokratycznym kraju. Chyba Pan zapomniał ? Takie straszenie to może działać na ludzi, którzy wchodzą bez mydła w pewne części ciała…te czopki zrobią wszystko co Pan im każe. Ale u nas lud wcale nie taki głupi jak może się wydawać władzy.

 

A teraz…. żeby gołosłownym nie być napiszę co trzeba zrobić , żeby odwołać wójta. To bardzo prosta procedura. Potrzeba 15 osób do tego , żeby referendum zainicjować. Jako , że w naszej gminie uprawnionych do głosowania jest 8322 osoby to drugim krokiem będzie zebranie 832 podpisów. Mamy na to dwa miesiące. To niewiele głosów zważywszy na to , że w Dźwirzynie można przynajmniej 250 podpisów zdobyć spokojnie. Po decyzji nadzoru budowlanego zainspirowanej niby to anonimem… o likwidacji stoisk w Grzybowie 300 na luziku. W Karcinie zwolennicy drogi dwukierunkowej zamiast Stadionu Narodowego to przynajmniej 100 osób. W Zieleniewie , Drzonowie, Sarbii, Blotnicy i Rościęcinie jakoś te 182 głosy dozbieramy. A później to już z górki….1748 osób musi pójść na głosowanie żeby ważne było. Z tego połowa musi być za odwołaniem.874 dokładnie. Uratowała nas druga tura w poprzednich wyborach. Bo gdyby Pan wygrał w pierwszej to wskaźniki byłyby dużo wyższe potrzebne. Uważa Pan te liczby za nierealne?

 

To błąd…zawsze trzeba doceniać konkurencję. I moim skromnym zdaniem nie grozić, bo to już przy próbie sprzedaży przystani jachtowej przerabialiśmy.

 

Przy okazji chciałbym przytoczyć jedną Pańską wypowiedź z tego wywiadu. Po co ludzi wprowadzać w błąd ? Jeszcze gotowi uwierzyć…

 

Do zajęcia oficjalnego stanowiska w tej sprawie zainspirowały mnie słowa mojego niedawnego gościa, prezydenta Kołobrzegu Janusza Gromka….”

 

Chciałbym delikatnie sprostować…Czytelnicy powinni to wiedzieć. Prezydent Kołobrzegu był nie Pana gościem , a gościem Pana Tadeusza. On osobiście go zaprosił. A Pan Prezydent przyjął zaproszenie…Pan zdaje się miał jechać do Białogardu czy Karlina w tym czasie ? Fiu, fiu …nieładnie opinię publiczna w błąd wprowadzać.

 

Upsss…to ja też zdaje się w takim przypadku Pana Wójta gościem byłem ?

 

A to dziwne…W gminie to mnie zaprasza po kilkanaście razy miesiącu tylko Pani Małgorzata , że niby zawsze jakiś błąd w rozliczeniu dotacji na Rybitwę robię. Oczywiście wdzięczny za to jej jestem. Ona jedna tylko o mnie pamięta….No i Pan Tadek oczywiście.

 

Radnych naszych niby trudniej odwołać bo 3900 osób na wyborach było….Ale dla chcącego nic trudnego. Zresztą im bardziej się należy niż Panu Włodkowi. Pomijam ich dziwne decyzje oczywiście. Brak inwestycji w Dźwirzynie. I wiele innych dziwnych głosowań.

 

Najbardziej wkurza mnie to ich jedzenie paluszków na sesji. I to potworne chrupanie…Tylu decybeli przy konsumpcji nawet moje dzieciaczki nie wytwarzają….Chrupią i chrupią…a w międzyczasie podnoszą rękę w górę i mówią „KLUB JEST ZA”….Nic innego. Tylko to głośne chrupanie i łapa w górę.

Postuluję wprowadzić uchwałę zakazującą wystawiania słonych paluszków na sesyjnym stole. Może drożdżówki? Może delicje?

 

Jak trzeba to nawet podpisy mogę zebrać przeciwko temu „śmieciowemu żarciu”. Na sesji to czasami wypowiedzi nie słychać tylko głośne chrupanie…Aż sparafrazuję słynną wypowiedź z filmu Miś…

 

                                                                    Paluszkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE.