Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak…jeszcze 3 dni wcześniej według TVN-u ,Polsatu i „Gazety Wyborczej” Hillary Clinton była Prezydentem USA.
Gadające głowy z tonącej Platformy i Nowoczesnej Ryśka utwierdzały Polaków w przekonaniu , że lewactwo dalej będzie rządzić bo to jedynie słuszna droga. Środowiska LGBT (dla niezorientowanych…z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) na swoich paradach równości manifestowały poparcie polityki „ciepłej wody w kranach”.
Tak zwana Zjednoczona Europa piała jednym głosem „Sondaże są po stronie Hillary”….Żona Tuska w mediach społecznościowych utrwalała przekonanie , że” jeden Donald to i tak za dużo w światowej polityce”. CNN porównywało Trumpa do Kaczyńskiego…
A tu klops. Zwykli Amerykanie postanowili zagłosować na faceta , który obiecał dbać o pieniądze publiczne podatników. I okazało się że to był wielki szok dla lewactwa.
Teraz będzie żałoba w wielkich korporacjach medialnych. Znowu nie udało im się zmanipulować wystarczającej ilości idiotów, a ciemny lud wcale nie takim ciemnym się okazał. U Nas było to samo z Prezydentem Dudą i Pisiorami. Czyli wniosek nasuwa się sam…Ludzie na całym świecie wytrzymują tylko do pewnego momentu .A tzw. władza jest tak samo zadufana w sobie i tam i tu.
Dla Nas te wybory niby nie mają żadnego znaczenia…Ale moim zdaniem pokazują Nam i wskazują na niski poziom intelektualny rządzących. Na ich butę i pogardę okazywaną zwykłym ludziom już po wybraniu na tzw. stołek i dorwaniu się do koryta. Pokazują oderwanie od rzeczywistości w jakiej żyją zwykli ludzie. Tacy bez układów politycznych, bywania na salonach ( u Nas to błękitny namiot z logiem gminy) i dotacji publicznych.
Tendencje są jednoznaczne. Władza , której fundamentem jest li-tylko oprawa medialna musi przegrać. Tak się dzieje właśnie u Nas. Na całe szczęście zresztą. Bo to zwiastun oczywistej przegranej lokalnych decydentów w następnym rozdaniu. Z tak słabym działem PR, pomimo olbrzymich nakładów finansowych na kampanię, rozsypie się to wszystko jak domek z kart. Wspomnicie moje słowa. Z dietetykami u boku i z tak żenującym PR-em „ta misja” musi zakończyć się fiaskiem.
To tak samo jak marzenia Hillary o byciu „Madam President”….Marzeniu Tuska o zostaniu Prezydentem Rzeczpospolitej lub o marzeniu gejów o legalnym adoptowaniu dzieci w Polsce.
Albo co gorsze… akcesem Grzybowa i Dźwirzyna do miasta Kołobrzeg. Bo być może głosów w tych miejscowościach mało, ale na zebraniu w Grzybowie 90% obecnych poparło taki wniosek , a w Dźwirzynie niedługo spotkanie na temat nierealizowania żadnych wpisanych w tegoroczny budżet inwestycji. I kto wie jak te 300 osób zareaguje na informacje , że” znowu Nas tylko skubią” i mamią koncepcjami. A efektów żadnych z tego nie będzie….zresztą o tym będzie następny felieton.
I tak z wielkiej światowej polityki…. znowu jesteśmy w naszej małej ojczyźnie. Bo tak właściwie rzecz ujmując to ja mam w doopie kto będzie rządził tą Ameryką. Bardziej interesuje mnie na co są wydawane pieniądze z moich podatków tutaj na miejscu?