Pewnie chcielibyście poznać powody mojego entuzjazmu ? Chociaż raz nie będę narzekał .
W naszej gminie urzędnicy pracują w sposób niewiarygodnie szybki . Nie to co w całym kraju. Tam na wszystkie decyzje administracyjne czekać trzeba do ostatniego dzwonka , że się tak wyrażę. I w dodatku jakaś rozleniwiona Pani lub rozleniwiony Pan powie Nam od niechcenia , że „mamy na to 30 dni zgodnie z prawem”. A u Nas ? Jakby inny kraj…
Pamiętacie jak pisałem , że ofertę na grant złożyliśmy ? To może zacznę chronologicznie .
Najpierw wójt ogłasza konkurs ofert. Nazywa się ten konkurs dla zmyłki oczywiście OTWARTY …Tzn. , że każda organizacja pożytku publicznego może się o taką kasę starać. Czyli z naszych podatków możemy dostać trochę zwrotu na działalność społeczną. W tym roku oczywiście partyzanci zapisali mniejszą kwotę niż za poprzedniego wójta. Ale nie ma co się dziwić . Oni taką wiedzę mają i tacy rozgarnięci , że pomysły same z rękawa im się sypią żeby uszczęśliwić wyborców.
Poza tym nie mogą przesadzać przecież . Niech ciemny lud bierze i nie dyskutuje. Bo może nie dostać wcale. A na ich utrzymanie musi przecież zostać w budżecie kasiora. Oczywiście biorą więcej rocznie niż wszystkie organizacje pozarządowe w całej gminie. To fakt niezaprzeczalny. Na waciki przysłowiowe mają. Ale wracam do tematu.
Dla przypomnienia dodam , że składa się tą ofertę na dziesiątkach kartek , które zawierają dziesiątki tabelek, które jakiś idiota wymyślił i jeszcze pewnie za to 13-kę i 14 -kę dostał.
Później niesie się do urzędu. I tak było tym razem. Termin składania mijał 03.08.2015 roku o godzinie 15.00. Jako przykładny obywatel ja złożyłem ją o 14. 50 dokładnie w tym dniu.
Dnia następnego czyli 04.08.2015 już był komunikat , że całe 40.000 wygrał klub Chrobry Drzonowo. Czyli sprawdzenie i przeczytanie wszystkich złożonych ofert. Omówienie. Znalezienie za i przeciw. A tu niespodzianka. Decyzja szybciutka. To dobrze dla dzieciaczków z tej miejscowości oczywiście . Ale i dla nas bo skoro komisja konkursowa i wójt tak szybko działają to tylko nasze szczęście, że mieszkamy w takiej gminie. Chociaż ciekawe jakbym zapytał o inne oferty , które wpłynęły to co by powiedzieli ? Hi,hi…
Taka szybkość i jednomyślność decyzji jest godna podziwu. Jednym słowem jeśli przyjdziecie do urzędu , a ktoś powie Wam , że musicie czekać na decyzję 30 dni to śmiało możecie podawać ten przykład na jakość i szybkość działania nowego wójta i urzędników…Nie dajcie się zbyć . Ma być szybko tak jak w tym przypadku. Wiemy przecież , że komisja konkursowa musi się zebrać. Pózniej wójt musi ostatecznie podjąć decyzję (hurra chciałoby się krzyknąć -niecałe 24 godziny i przetarg rozstrzygnięty). To się nazywa sprawny urząd.
To już druga tak szybka decyzja naszej władzy . Przerabialiśmy to już parę miesięcy temu.
Wtedy chyba nawet interpelacja jakaś była ? Bo też tak jakoś szybko się uwinęli.
Ale to nic …będę pisał w trybie pozakonkursowym. A przed nami przetarg na przystań jachtową . Ciekawe ile ofert wpłynęło ? I która z nich wygra ?