Dźwirzyno24.info

Ta strona jest archiwalną wersją starej strony dzwirzyno24.info


Co nam przyniósł i przyniesie 2016 rok…
kolobrzeg

To chyba taki nowy pomysł na promocję miejscowości nadmorskich po sezonie…ekstremalne spacery po jezdni. A hasło przewodnie to : „Kup sobie łyżwy i odwiedź gminę wiejską Kołobrzeg”.

A ja jak kretyn sypałem sól na chodniku przed domem , żeby ludzie się nie pozabijali.
Muszę się chyba zwrócić do naszych władz , żeby mi trzynastą pensję zatwierdzili tak jak sobie z tej puli na 2016 , która to pozycja szumnie nazywa się NAGRODY ROCZNE.

Ale to mały szczegół jest …bo mam dla Państwa też parę dobrych wiadomości. Pierwsza z nich dotyczy wywiadu z wójtem opublikowanym na stronie gminnej. Czyli tam gdzie powinno się to publikować. Zachęcam Państwa do lektury. Po roku kogoś olśniło i wykonał bardzo dobry ruch. Czyli lans na oficjalnej stronie gminnej. A nie w opłacanych przez podatników mediach kołobrzeskich. Tak trzymać. To jest strona z której ludzie powinni dowiadywać się w pierwszej kolejności o ważnych rzeczach dotyczących naszej lokalnej społeczności. Dobrze , że ktoś poszedł w końcu po rozum do głowy. Brawo!

Druga pozytywna wiadomość dotyczy wypłat urzędników gminnych…bo wg wójta jest szansa na dokończenie ul. Wyzwolenia w Dźwirzynie:

„Wielu urzędników będzie musiało się napracować. Termin składania wniosku jest bardzo krótki – do 12 stycznia. Do wczoraj wydawała się konieczna sesja nadzwyczajna, jednak udało się uzgodnić możliwe uzupełnienia po tym terminie. Aby zwiększyć skuteczność działania posiłkujemy się pomocą podmiotów zewnętrznych. Szanse oceniam 50/50. „

Bo jak sami widzicie wielu urzędników w końcu będzie musiało pracować. Ale jaja ? Nie ? W końcu ktoś zauważył , że aby dostać wypłatę trzeba pracować.

Tylko , że ja to chyba jako oszołom czegoś tu nie rozumiem ? To w końcu urzędnicy gminni o te fundusze się ubiegają czy firmy zewnętrzne? Czy ta ich wielka praca ma polegać na znalezieniu firmy zewnętrznej i wydawaniu publicznych pieniędzy na te tzw. posiłki ? No to rzeczywiście to ciężka praca jest. Wpisać w Gogle hasło „fundusze unijne” lub „firmy zajmujące się pozyskiwaniem środków z województwa zachodniopomorskiego”. Faktycznie to ciężka praca strasznie. Czternaste pensje się należą od razu i premie.

Następna pozytywna rzecz w tym wywiadzie to wiadomość o tym , że :

„Grupa Radnych poprzez uchwalenie budżetu zagłosowała za gminą równych szans. Co to oznacza w praktyce? Odpowiadam – zrównoważony rozwój, bez względu na to czy mieszkamy nad morzem czy na pozostałym obszarze gminy. „

No widzicie sami drodzy Państwo …żyjemy w gminie, w której zrównoważony rozwój to priorytetem jest. No bo jak inaczej można nazwać niż zrównoważony taki podział środków inwestycyjnych ?

Zieleniewo – ponad 2 miliony. Dźwirzyno- 6 tysięcy złotych. Równowaga jest utrzymana na odpowiednim poziomie. Właściwie to kwoty te są tak podobne do siebie jak Dawid i Goliat. Praktycznie takie same. Nieee…no przecież najważniejsze , że równowaga zachowana. Brawo!

Jeszcze jeden cytat , który zasługuje na umieszczenie go w tym felietonie:

„Co powinno nam się jeszcze udać zrobić? Wierzę, że to co razem zapisaliśmy w kontrakcie budżecie i coś więcej. Wiarę opieram na Strategii Rozwoju Gminy, którą właśnie razem napisaliśmy. Strategia definiuje wszystkie nasze najważniejsze potrzeby. Ważne, aby spotkały się one z możliwością dofinansowania, a wtedy będziemy ubiegać się o pozyskanie dotacji.”

Widzicie więc , że wójt dużej wiary musi być skoro w tzw. Strategię Rozwoju Gminy wierzy…To rzeczywiście odważny człowiek. Ciekawe czy zadał sobie pytania?

1. A co będzie ze strategią jak dotacji nie dostaniemy ?- do śmietnika ?
2. A kto będzie o te dotacje się starał ?- czy zapracowani urzędnicy , czy może firmy zewnętrzne jak w opisywanym wcześniej przypadku?

A chciałbym także zwrócić szczególną uwagę na słowa „…to co razem zapisaliśmy w kontrakcie…”
Szanowny Panie Wójcie ! Kontrakty to raczej nie” razem”…ale osobiście Pan zapisywał. To nie używałbym takich określeń bo to osobiste obietnice Pana i radnych z Pana klubu były.

„RAZEM” TO MY JE TYLKO JAKO MIESZKAŃCY ROZLICZYMY ZA 3 LATA…-
bo kontraktów i propozycji w nich zawartych było jednak sporo.